piątek, 22 sierpnia 2014

Dobra, dosyć tego.

Czy mamy do czynienia z człowiekiem i jego wolą wolą?
Z człowiekiem? Tak. Z wolą wolą? Też, choć w pewnych granicach jeszcze przez kilkanaście lat.

No to czemu się czuję, jakbym już nic nie miała do powiedzenia?

Hm, powinnam zmienić ton?
Hm, powinnam być spokojna?
Hm, no, powinnam.

Czy jestem?
...
Jestem??
...
No. Jestem. Zdecydowanie jestem spokojna. Dlatego użyję spokojnego tonu (, choć mam chęć wrzasnąć tak, żeby fala uderzeniowa zrobiła swoje!!!).

Ufff.

Od kilku dni obserwuję wchodzenie mojego dziecka w nowy etap życia.
Może być ciekawie.

Trzymajmy się dzielnie, do sklikania.

piątek, 8 sierpnia 2014

Wychowanie

Prrrrrr rodzicu! Z dzieckiem, a nie przed dzieckiem!

Wspieraj w drodze a nie popychaj!

Z dzieckiem jest jak z mydłem - za mocno ściśniesz - wyleci, nieumiejętnie trzymasz - też wyleci.
I dziecko i mydło trzeba trzymać nie za mocno i nie za lekko.

Umiar, najlepszy w większości przypadków.

Jeśli dziecku dajesz swoją uwagę i czas ono nauczy się dawać sobie czas i uwagę, gdy będzie dorosłe.
Okazuje się, że najważniejsza relacja w życiu dorosłego człowieka, to relacja z samym sobą.
Przemyśl to rodzicu.

A tu jest moc ciekawych rzeczy do przeczytania i przemyślenia.